Rebel
Dobosz
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:00, 03 Lis 2008 Temat postu: Mały raporcik |
|
|
Bitwa na drodze między berlinem a dunkierką (defensive line). Strategiczne źródełko.
Obronę prowadził generał "Wolf" i jego kompania Grenadierów a atak Brytyjskiej kompani pancernej włoskich weteranów ja.
Początek nie zapowiadał tak ciężkich przepraw o jeden z celów misji. Z prawej flanki dwa plutony shermanów wraz z szefem kompanii ruszyło do przodu zająć bardizej oddalony punkt strategiczny. Koło nich pośpiesznie przemkną sherman obserwacyjny aby zając dobra pozycję do podawania namiarów artylerii. Problem zaczął sie w momecie kiedy dowódca jednego z plutonów zobaczył okopaną piechote pod budynkiem. Tak był tym zaskoczony że stoją przed a nie w budynkach że zdecydowąl sie dać im powazna nauczkę rozjeżdżajac ich swymi gąsienicami. Pech poległ na tym że był to dobrze wyposażony oddział pionierów. Ta szaleńcza akcja skończyła się zniszczeniem plutonu przez zdalnie sterowany pojazd i ostatnia załoga wysiadła z czołgu i zdecydowała sie opuścić pole walki. Niefortunnie przebiegli koło dowódcy kompani który w swym shermanie pognał za nimi aby wezwać ich do raportu . Na szczęście drugi pluton dobił tych pionierów. Tymczasem na lewo dwie M10 oraz drugi z obserwatorów dizelnie ostrzeliwali wrogiego obserwatora na wzgórzu podczas kiedy piechota biegła przez lasy do celu. Trzeci z plutonów shermanów po zmiekczeniu plutonu paków ufortyfikowanych pod budynkami zajął sie zabijaniem Grenadierów okopanych na celu.
Udało mu sie ich złamać i odepchnąć od celu. Ale na nieszczęście dla niego pojawiły się stugi które zajęły ich miejsce. Obserwator na wzgórzu został zabity przez przechodzacy tamtedy pluton piechoty. I prawie udąło im sie zdobyć cel gdyby nie te stugi. Stugi podniesione na duchu łątwym zwycięstwem nad M10 zdecydowały sie pogonić Piechote na tm wzgórzu. za pierwszym razem cąłkiem nieźle im poszło ale powtórka za wzgórzem skończyła sie ich porażka i ucieczką załóg do domów. Pluton piechoty przetrwał do końca bitwy mimo bardzo małego stanu liczebnego na końcu. Tymczasem na Prawej flance w obronie celu stanął Tygrys. Był to wytrawny tygrys szybkostrzelny szybko jeżdżacy. I po udanym strzale zabijajacym dowódce plutonu shermanów schował sie miedzy budynkami i bawił w podchody podjeżdżał nie trafiał i sie chował. Trwało to do końca bitwy prawie kiedy to ostatecznie zdecydowął sie wyjechac bardizje do przodu i zakońcyć nedzny żywot dwóch shermanów powodujący decyzje Brytyjską o odpuszczeniu dalszego ataku na cele.
Najwiekszym sukcesem pochalic sie może pluton Pionierów. Najwieksza porażkę zaliczył ekstra Tygrys zabijajacy tylko 3 shermany. W armii Brytyjskiej najwiekszym przegranym był HQ i jego decyzja o pogonieniu za uciekająca załogą, a sukces to pluton piechoty walczący o cel misji i zabijajacy w tej walce pluton stugów.
zdjecia:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|